Na drogach tylko naprawy doraźne
Mimo niesprzyjających warunków atmosferycznych - na drogach gminy Rzgów pracuje każdego dnia od 4 do 5 pracowników z ciężkim sprzętem do naprawy dziurawych nawierzchni – mówi Adam Stawiany, kierownik Referatu Gospodarki Komunalnej. – Dziennie ta ekipa zużywa do wypełniania dziur od 2 do 3 ton tzw. destruktu asfaltowego z ubiegłorocznego remontu ul. Łódzkiej.

Dziś, w czwartek 9 lutego mamy kolejny dzień cieplejszej pogody w dzień. Trzeba ten czas maksymalnie wykorzystać do zabezpieczania ubytków na jezdniach, które mogłyby doprowadzić do uszkodzenia aut. Dziś i jutro naprawy jezdni koncentrują się na ulicach Dworska i Granitowa w Bronisinie Dworskim.
Jeżeli temperatura radykalnie się obniży także w dzień, służba komunalna ograniczy się np. do ustawiania w najgroźniejszych dziurach ubotów, czyli biało-czerwonych, gumowych pachołków.
- Dziś mamy aż 10 stopni Celsjusza różnicy między nocą a dniem – mówi kier. Adam Stawiany. – W takich warunkach asfalt jest najbardziej narażony na spękania, bo woda gromadzi się w każdej dziurze, zamarza i rozsadza asfalt. Dopiero na wiosnę będą warunki do podjęcia docelowych napraw nawierzchni.
Jeżeli temperatura radykalnie się obniży także w dzień, służba komunalna ograniczy się np. do ustawiania w najgroźniejszych dziurach ubotów, czyli biało-czerwonych, gumowych pachołków.
- Dziś mamy aż 10 stopni Celsjusza różnicy między nocą a dniem – mówi kier. Adam Stawiany. – W takich warunkach asfalt jest najbardziej narażony na spękania, bo woda gromadzi się w każdej dziurze, zamarza i rozsadza asfalt. Dopiero na wiosnę będą warunki do podjęcia docelowych napraw nawierzchni.
Włodzimierz Kupisz
Fot. Włodzimierz Kupisz/archiwum