Sztuka samoobrony gratis w Hali Sportowej
Łobuz też człowiek, więc można mu wyrządzić krzywdę przy pomocy damskiej torebki albo nawet kompletu kluczy. Takie są założenia izraelskiej sztuki samoobrony krav maga, której uczą się od trzech tygodni rzgowianie w Hali Sportowej. Samoobrona ta nie ma nic wspólnego ze sportem, ponieważ nie zawiera elementu rywalizacji. Ona ma przygotować zwykłego człowieka to skutecznej obrony przed brutalnym napastnikiem o dużej sile fizycznej.
- Robimy wszystko, żeby zachęcić mieszkańców do najprzeróżniejszych form fizycznej aktywności – mówi Robert Świerczyński, kierownik ds. sportu w Gminnym Ośrodku Sportu, Turystyki i Rekreacji. – Izraelska sztuka samoobrony to uzupełnienie tradycyjnych zajęć sportowych i rekreacyjnych, których pakiet jest coraz szerszy i bardziej atrakcyjny. Krav maga to propozycja aktywności dla osób, które ukończyły 18 lat. Nieletni mogą brać w nich udział tylko za pisemną zgodą rodziców.
Na pierwszych zajęciach rzgowianie uczyli się obrony przed silniejszym przy pomocy drewnianego noża i w parterze, czyli po przewróceniu przez napastnika. Nawet w parterze jest szansa na wyjście z opresji: trzeba tylko ustawić nogi w kierunku chuligana, żeby sparaliżować jego słaby punkt. Do ćwiczeń służą worki treningowe dostarczone przez instruktora.
Samoobrona izraelska została opracowana przez Imiego Lichtenfelda w latach 30. ubiegłego stulecia w Czechosłowacji, sprawdzona w warunkach konspiracji w przyszłym państwie Izrael. Była szeroko wykorzystywana w obronie cywilów w warszawskim getcie. Składa się z szeregu technik m.in. zapożyczonych z boksu, zapasów, judo, aikido, w skład których wchodzą pchnięcia, dźwignie i uderzenia w okolice gardła, oczu, kopnięcia w strefę krocza oraz w nogi. Brutalnej sile przeciwstawia skuteczny kontratak z kompletnego zaskoczenia.
Zajęcia odbywają się w poniedziałki w godz. 19-20.30 i są bezpłatne. Grupa trenujących liczy średnio 14 osób – pół na pół stanowią panie i panowie.
Włodzimierz Kupisz
Fot. GOSTiR
Na pierwszych zajęciach rzgowianie uczyli się obrony przed silniejszym przy pomocy drewnianego noża i w parterze, czyli po przewróceniu przez napastnika. Nawet w parterze jest szansa na wyjście z opresji: trzeba tylko ustawić nogi w kierunku chuligana, żeby sparaliżować jego słaby punkt. Do ćwiczeń służą worki treningowe dostarczone przez instruktora.
Samoobrona izraelska została opracowana przez Imiego Lichtenfelda w latach 30. ubiegłego stulecia w Czechosłowacji, sprawdzona w warunkach konspiracji w przyszłym państwie Izrael. Była szeroko wykorzystywana w obronie cywilów w warszawskim getcie. Składa się z szeregu technik m.in. zapożyczonych z boksu, zapasów, judo, aikido, w skład których wchodzą pchnięcia, dźwignie i uderzenia w okolice gardła, oczu, kopnięcia w strefę krocza oraz w nogi. Brutalnej sile przeciwstawia skuteczny kontratak z kompletnego zaskoczenia.
Zajęcia odbywają się w poniedziałki w godz. 19-20.30 i są bezpłatne. Grupa trenujących liczy średnio 14 osób – pół na pół stanowią panie i panowie.
Włodzimierz Kupisz
Fot. GOSTiR
KONTAKT
GODZINY PRACY URZĘDU 
KONTAKT Z REDAKCJĄ STRONY