Zwiedzanie z motorniczym na Dzień Dziecka

Zorganizowane przez Urząd Miejski w Rzgowie przedpołudniowe zwiedzanie rzgowskiego tramwaju podmiejskiej linii 42 było w Dzień Dziecka pierwszą propozycją aktywnego spędzenia wolnego czasu. Na początek przyjechały dzieci z Akademii Uśmiechu oraz Przedszkola Publicznego w Rzgowie.
Burmistrz Rzgowa Mateusz Kamiński częstował gości cukierkami, a zastępca burmistrza Monika Pawlik dodawała odwagi tym maluchom, które w życiu nie przeżyły emocji towarzyszącym podróży tramwajem i musiały się dopiero oswoić z wielkim pojazdem. O dziejach tramwaju opowiadali pospołu Andrzej Michałek, motorniczy m. in. linii 42 oraz Włodzimierz Kaczmarek ze rzgowskiego ratusza, który z dumą pokazywał nową planszę  przygotowana z myślą o przyszłej izbie pamięci w kabinie tramwajowej.

Dla najmłlodszych była okazja do posiedzenia w kabinie motorniczego, naciśnięcia dzwonka w pojeździe, zwiastującego ruszanie z przystanku, przyjrzenia się manekinowi motorniczego w prawdziwym ubraniu służbowym MPK sprzed czterech dekad.

- Przypomnijmy, że w kabinie tramwaju znajdzie się historia linii tramwajowej nr 42 ze zdjęciami – zapowiada Włodzimierz Kaczmarek, na co dzień starszy specjalista ds. mienia komunalnego i energetyki w Urzędzie Miejskim w Rzgowie. - Będzie to uzupełnione  innymi materiałami informacyjnymi, związanymi z historią Rzgowa. Prawdopodobnie nawiążemy także kontakt z Klubem Miłośników Starych Tramwajów w Łodzi, którego działacze byliby bardzo pomocni przy zredagowaniu części opisowej i fotograficznej ekspozycji. Cały czas gromadzimy eksponaty, ofiarowywane przez mieszkańców: umundurowanie, legitymacje służbowe, metalowe znaczki i medale MPK, a także archiwalne fotografie, bilety tramwajowe i migawki.

Rzgowskie dzieci jeżdżą szynowcami bardzo rzadko. Dla starszych zwiedzenie pomnikowego tramwaju to gratka, bo wiele małżeństw w gminie poznało się na linii podmiejskiej  42 podczas dojazdów do szkół, uczelni, a także zakładów pracy. Ekspozycyjny pojazd w Rzgowie waży17 ton, ma szerokość 2,40 metra, a wysokość 3,60 metra. Stoi na szynach z łódzkiego odcinku najstarszych torów.

Pod koniec dekady lat 70. do eksploatacji w łódzkim MPK zaczęto wprowadzać tramwaje o znanej do dziś sylwetce: pierwsze dwa – oznaczone początkowo przez producenta jako 105NW – przybyły do Łodzi na początku 1977 r., otrzymały numery 460 i 459. Następne wozy trafiły wiosną 1978 r. i były oznakowane już jako 805N. Można było łączyć je w dwu- lub trzywagonowe składy, co dawało dużą elastyczność w obsłudze linii podczas komunikacyjnych szczytów. W sumie dostarczono ich 439 sztuk.

Tekst i fot. Włodzimierz Kupisz
Proszę określić gdzie leży problem:
Proszę wpisać wynik dodawania:
=
Link
Proszę wpisać wynik dodawania:
=